Bezkarni mordercy i bandyci za kierownicą ciągle zabijają i usiłują zabójstw.
Codziennie obserwujemy ogrom głupoty, bezmyślności, nieodpowiedzialności i premedytacji z jaką na naszych drogach prezentują zapatrzeni w siebie bezczelni, skretyniali ignoranci, którym wydaje się, że są najwybitniejsi, wyjątkowi i lepsi od wszystkich pozostałych uczestników ruchu.
I to tylko dlatego, że są niedorozwinięci umysłowo, zakompleksiali, cierpiący na brak poczucia swojej wartości i marzą o tym, by zwrócić na siebie uwagę, bo w ich ćwierć móżdżkach sądzą, że to może komukolwiek zaimponować.
To już nie jest tylko kwestia zobojętnienia i poczucia bezkarności tych, którzy nie nadają się do życia w społeczeństwie.
To jest jawne i aktywne dążenie do wyrządzenia krzywdy innym, łącznie z ewidentnym, świadomym planowaniem morderstwa.
Jeśli ktokolwiek chciałby uznać, że takie działania wynikają z nieświadomości takich pseudo kierowców, to natychmiast należałoby ich z kolei ubezwłasnowolniać, bo w takim razie nie mają już żadnego kontaktu z rzeczywistością.